Kompletnym brakiem wyobraźni i odpowiedzialności wykazał się 33-letni kierowca ciągnika rolniczego, którego zatrzymali do kontroli mundurowi z kleszczowskiego posterunku. Mężczyzna kierował Ursusem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Na tym nie koniec "wybryków" traktorzysty, bo ten miał także pasażera...
Do dość nietypowej interwencji doszło 2 października, w miejscowości Łękawa w powiecie bełchatowskim. Wówczas funkcjonariusze z Posterunku Policji w Kleszczowie, którzy wykonywali w tym rejonie swoje obowiązki służbowe, zwrócili uwagę na ciągnik rolniczy. Kierujący Ursusem mężczyzna jechał całą szerokości drogi.
- Dodatkowo przewoził pasażera, który siedział na... lewym błotniku pojazdu. Policjanci natychmiast zatrzymali traktorzystę do kontroli drogowej. Okazało się, że kierowca był kompletnie pijany. Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on ponad 3 promile alkoholu w organizmie - mówi o szczegółach interwencji nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa KPP Bełchatów.
W rozmowie z policjantami przyznał, że.. pił alkohol od rana. Finalnie stracił prawo jazdy. Nieodpowiedzialny mężczyzna wkrótce tłumaczyć się będzie przed sądem.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Kierowca dodatkowo odpowie też za przewożenie ciągnikiem większej liczby osób niż dopuszczają to przepisy.
Policja niezmiennie przypomina, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat więzienia. Wobec sprawcy takiego przestępstwa sąd ma obowiązek orzec zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie niższej niż 5 000 złotych.
Kolejną dolegliwością jest wyznaczana przez sąd kara grzywny czy podanie wyroku do publicznej wiadomości. Zatrzymywane prawo jazdy w wielu przypadkach wiąże się z również z utratą pracy. Ponadto sprawcy nie mogą liczyć na wypłatę odszkodowania przez ubezpieczyciela z tytułu OC, w razie uczestniczenia w zdarzeniu drogowym.
- Pamiętajmy o tym, że nietrzeźwy kierowca stanowi ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Bezmyślne i nieodpowiedzialne zachowanie kierujących „na podwójnym gazie", każdego roku jest przyczyną wielu tragedii. Prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku i stosowanie się do zawsze aktualnej zasady: "Piłeś, nie jedź!" - podsumowuje nadkom. Iwona Kaszewska.