Protest na DK 74: W Ruścu rolnicy, leśnicy i myśliwi przez kilka godzin chodzili po przejściu dla pieszych [Foto]

Protest na DK 74: W Ruścu rolnicy, leśnicy i myśliwi przez kilka godzin chodzili po przejściu dla pieszych [Foto]

Rolnicy z gminy Rusiec, ale także ich koledzy z powiatu pajęczańskiego, z gmin: Kiełczygłów czy Siemkowice wyszli dziś protestować na ulicę. Podobnie, jak rolnicy w całym kraju i oni chcą, by głos sprzeciwu był dobrze słyszany. 

Dzisiejszy protest na drodze krajowej 74 w Ruścu przyjął formę spowalniania ruchu, a nie jego całkowitego blokowania. Co 15 minut na kwadrans grupa około 60 osób wchodziła na oznakowane przejście dla pieszych wymuszając na kierowcach postój. Do rolników z powiatu bełchatowskiego i pobliskiego pajęczańskiego dołączyła także grupa myśliwych i leśników. 

W regionie gminy Rusiec i sąsiadujących gmin powiatu pajęczańskiego są producenci zbóż, mleka i bydła mięsnego. Są też gospodarstwa zajmując się produkcją warzyw, między innymi chrzanu.  

- Mówimy trzy razy nie. Nie dla importu płodów rolnych spoza Unii Europejskiej, które wpływają i destabilizują nasz rynek. Nie dla Zielonego Ładu i Nie dla zakazu hodowli zwierząt i tu nie chodzi tylko o zwierzęta futerkowe. Dużo się mówi w mediach, że to dotyka tylko hodowców tej grupy zwierząt, ale to nieprawda. Zapisy w Zielonym Ładzie dotyczą całego dobrostanu zwierząt, czyli między innymi utrzymywania zwierząt na uwięzi na przykład bydła. 80% gospodarstw w naszym regionie w ten sposób utrzymuje zwierzęta, w tej chwili nie jest stać rolników, by gruntownie przebudować obory. Jeżeli nie będzie zwierząt, to z kolei upadnie też produkcja roślinna, bo to są naczynia połączone  . Bo w Zielonym Ładzie nie tylko - mówi Marcin Śmiałkowski, protestujący rolnik z gminy Rusiec.

Dopołudniowy protest rolników w Ruścu trwał trzy godziny - na szczęście dla kierowców DK 74 była w miarę przejezdna. Kilkuminutowe chodzenie po przejściach powodowało zatory, ale nieszczególnie uciążliwe.

- Nie chcemy bardzo uprzykrzać życia podróżnym, bo wiadomo zawodowi kierowcy, których tutaj przejeżdża bardzo dużo tez mają swoje obowiązki, chcemy zwrócić uwagę na nasze problemy - mówi inny protestujący.

CZYTAJ >>> "Szczercowski" protest na krajówce: Na DK 74 wyjechało kilkadziesiąt traktorów [Foto]