Śmiertelny pożar w Zduńskiej Woli, nie żyje trzecia osoba. To było podpalenie! Sprawca usłyszał zarzuty

Śmiertelny pożar w Zduńskiej Woli, nie żyje trzecia osoba. To było podpalenie! Sprawca usłyszał zarzuty
fot. KP PSP w Zduńskiej Woli

Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli ustaliła sprawcę podpalenia, do którego doszło przy ul. Łaskiej w Zduńskiej Woli. W wyniku pożaru poddasza kamienicy mieszkalnej - wielopiętrowej, śmierć na miejscu poniosły dwie osoby, a pięć osób wymagało hospitalizacji, z których jedna zmarła w szpitalu.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek (13 stycznia). O godzinie 00:30 do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu na klatce schodowej w budynku wielorodzinnym.

- Po dojechaniu na miejsce dowódca zmiany wstępnie potwierdził zgłoszenie. W wyniku dalszego rozpoznania ustalił, że pożarem objęte jest mieszkanie na drugim piętrze i potrzebne są dodatkowe siły i środki. Na miejsce łącznie zadysponowano cztery zastępy z JRG PSP w Zduńskiej Woli oraz siedem zastępów z OSP z terenu powiatu zduńskowolskiego - relacjonuje st. kpt. Łukasz Aleksandrowicz z KP PSP w Zduńskiej Woli.

W wyniku pożaru z budynku ewakuowano łącznie 20 osób. Na miejscu zdarzenia wykonano czynności z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, przesłuchano świadków. Ostatecznie okazało się, że pożar powstał w wyniku celowego podpalenia!

- Po zgromadzeniu materiału dowodowego ogłoszono zarzut 33-letniemu Robertowi S. sprowadzenia zdarzenia, które zagrażało życiu i zdrowiu wielu ludzi oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci pożaru, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosły dwie osoby, a pięć wymagało hospitalizacji, z których jedna zmarła w szpitalu - czytamy w komunikacie Prokuratury.

Podejrzany przyznał się do zarzutu ale zaprzeczył by zamierzał kogokolwiek pozbawić życia. Prokurator zawnioskował o tymczasowe aresztowanie Roberta S. i środek ten został przez sąd zastosowany na okres 3 miesięcy.

- Podejrzany czynu dokonał w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa. Zarzucane aktualnie przestępstwo zagrożone jest do 15 lat pozbawienia wolności. Śledztwo jest we wstępnej fazie i nie jest wykluczona zmiana zarzutu na zbrodnię zabójstwa - dodaje Prokuratura.

Zobacz zdjęcia: