Wypadek w Działoszynie i ucieczka - jak wszystko na to wskazuje kierowcy - z miejsca zdarzenia. Do groźnej sytuacji doszło w miniony czwartek, 27 kwietnia po godzinie 13.00.
Służby ratunkowe: policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe zostały wezwane na ulicę Grota Roweckiego w Działoszynie o godzinie 13.39. Do wypadku doszło na odcinku ulicy przebiegającym przez las. Kierowca renault laguna uderzył w przydrożne drzewo. Samochodem podróżowały dwie osoby, mężczyzna i kobieta, która w wyniku zderzenia została ranna.
- Zawiadomienie o wypadku wpłynęło od przypadkowych świadków, którzy przejeżdżali tą drogą. Zanim na miejsce zdarzenia dotarła policji jeden z uczestników wypadku, mężczyzna zbiegł z miejsca - przekazuje nam Wioletta Mielczarek, rzecznik prasowy KPP Pajęczno. - Wiele wskazuje na to, że to właśnie on siedział za kierownicą rozbitego pojazdu. Oprócz mężczyzny samochodem podróżowała też 26-letnia mieszkanka Trębaczewa. Kobieta została w wypadku ranna i trafiła do szpitala.
PRZECZYTAJ >>>Mknęli po zabudowanym, a na licznikach trzycyfrowe prędkości! 48- i 29-latek już bez prawa jazdy
Policja w Pajęcznie ruszyła do poszukiwań. Na ten moment mężczyzna jeszcze nie został doprowadzony do komendy. O dalszych szczegółach sprawy i wstępnych ustaleniach dotyczących okoliczności wypadku będziemy Państwa informować na bieżąco.