Wymuszenie pierwszeństwa przyczyną trzech drogowych zdarzeń. 52-letnia mieszkanka Pajęczna w szpitalu

epj
KPP Pajęczno

Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to jedna z przyczyn zaistniałych zdarzeń na drogach. W krótkim czasie na drogach powiatu pajęczańskiego doszło do trzech takich niebezpiecznych zdarzeń drogowych. W dwóch przypadkach kierujący nie odnieśli obrażeń, stratą jedynie były rozbite auta, mandat oraz punkty karne. W trzecim zdarzeniu konsekwencje były znaczne dotkliwsze, gdyż poza uszkodzonymi pojazdami 52-latka trafiła do szpitala.

13 marca mundurowi z pajęczańskiej jednostki pracowali na miejsca dwóch kolizji w Dworszowicach Kościelnych oraz w samym Pajęcznie. We wszystkich przypadkach przyczyną zdarzenia było wymuszenie pierwszeństwa.

- W Dworszowicach Kościelnych 19-latek z gminy Kiełczygłów kierując osobowym BMW wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 41-letniemu kierowcy Mercedesa. Z kolei w Pajęcznie na skrzyżowaniu ul. Rekreacyjnej z ul. 700-lecia 45-latka kierująca Kia Ceed, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu osobowemu Audi, kierowanemu przez 25-latka z Częstochowy - przekazuje mł. asp. Wioletta Mielczarek z KPP Pajęczno.

Szczęśliwie, w wyniku tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń, a stratą były porozbijane auta, mandat oraz punkty karne.

Niestety, aż tyle szczęścia nie miała 52- letnia mieszkanka Pajęczna, która została poszkodowana w wypadku do jakiego doszło 18 marca. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulicy Jana Pawła II z ulicą Józefa Piłsudskiego.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń 65-letni kierujący Oplem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 52-letniej pajęczance, kierującej Hondą. W wyniku tego zdarzenia kobieta odniosła obrażenia i została przetransportowana do szpitala - informuje mł. asp. Wioletta Mielczarek, rzeczniczka pajęczańskiej policji.

Policja apeluje o zachowanie ostrożności i skupienie uwagi na drodze. Każdy kierowca, przed manewrem, który zamierza wykonać ma obowiązek się upewnić, czy nie spowoduje tym zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Pamiętajmy, że od naszych decyzji podejmowanych na drodze może zależeć zdrowie, a nawet życie innych osób.